POLECANE LINKI
KONTAKT
WARSZAWA
Kancelaria Adwokacka Mariusz Stelmaszczyk
ul. Nowy Świat 47 lok. 4
00-042 Warszawa
biuro@adwokat-stelmaszczyk.pl
kom. 697 053 659
© Copyright 2021 | Kancelaria Adwokacka Mariusz Stelmaszczyk
W zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych z tytułu zakażenia szpitalnego wystarczające jest wykazanie dostatecznego prawdopodobieństwa wystąpienia związku przyczynowego pomiędzy działaniami szpitala a zakażeniem lub wykazanie niedbalstwa np. w postaci zaniechania działania, nienależytego stanu sanitarnego.
Przyjmuje się, iż w przypadku zakażeń szpitalnych niedbalstwo szpitala można przyjąć w drodze tzw. domniemania faktycznego. Domniemanie faktyczne wynikające z art. 231 k.c., oznacza że sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. W wypadku domniemania faktycznego nie przeprowadza się dowodu bezpośrednio na fakty, z których strona wywodzi skutki prawne, ale na inne okoliczności, z których przy zastosowaniu zasad logiki i doświadczenia życiowego wynika, że miały miejsce zdarzenia, z których strona wywodzi określone skutki prawne.
Powyższe, na gruncie omawianej problematyki oznacza, że przy dochodzeniu roszczeń z tytułu zakażania szpitalnego co do zasady wystarczające będzie wykazanie, iż w chwili przyjęcia do szpitala pacjent nie był zarażony. Dowodem na tą okoliczność może być przykładowo odpowiednia dokumentacja medyczna.
Zauważyć należy przy tym, iż wykazanie że w danym szpitalu nie przestrzega się zasad higieny (np. poprzez niestosowanie jednorazowych rękawiczek, podczas wykonywania zabiegu), będzie okolicznością, która zwiększy szanse na skuteczne wyegzekwowanie odszkodowania za zakażenie. Skoro bowiem dana placówka nie przestrzega odpowiednich zasad i procedur w ogóle, to najprawdopodobniej nie przestrzegała ich także w trakcie konkretnego zabiegu.
Domniemanie, iż do zakażenia doszło w szpitalu przedkłada się bezpośrednio na fakt, iż w toku postępowania odszkodowawczego to na szpitalu ciąży obowiązek wykazania, iż do zakażenia pacjenta doszło w innym miejscu. Szpital powinien zatem przeprowadzić wszelkie dowody przemawiające za tym, iż to nie on ponosi odpowiedzialność za zakażenie poszkodowanego. W przypadku, gdy dowody te okażą się niezupełne lub niewystarczające – Sąd przyjmie odpowiedzialność szpitala i zasądzi na rzecz pacjenta stosowne odszkodowanie z tytułu zakażenia.
Warto wskazać w tym miejscu na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1973 r. w którym uznano odpowiedzialność szpitala, pomimo braku jednoznacznych dowodów przemawiających za faktem, iż do zakażenia pacjenta doszło w pozwanym szpitalu. W rozpoznawanym przez SN stanie faktycznym chory został przyjęty do szpitala w celu operacyjnego usunięcia cysty. Zabiegu dokonano w obecności chorego z powikłaniami ropnymi w warunkach ambulatoryjnych w sali ogólnej zamiast na sali zabiegowej. W szpitalu nie przestrzegano zasad higieny, na szafkach i pościeli widoczny był brud. Efektem powyższego stało się zakażenie szpitalne zgorzelą gazową, a jego następstwem — ciężkie kalectwo u pacjenta. Sąd uznał odpowiedzialność zakładu opieki zdrowotnej za zakażenie szpitalne, chociaż nie przeprowadzono dowodu wprost, że w przedmiotowym zakładzie doszło do zakażenia.
Konkludując, należy zauważyć iż w toku postępowania odszkodowawczego z tytułu zakażenia szpitalnego funkcjonuje domniemanie, iż do zakażenia pacjenta doszło w pozwanym szpitalu. Ciężar obalenia przedmiotowego domniemania spoczywa wyłącznie na szpitalu, który za pomocą wszelkich dostępnych środków dowodowych musi wykazać brak swojej odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez poszkodowanego w związku z zakażeniem.
Zapewniamy, że adres e-mail, jaki podasz przy wysłaniu pytania lub komentarza do artykułu nie zostanie wyświetlony na stronie.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
forum prawne, porady prawne, blog prawny, blog prawniczy, porady prawne, online, poradnik prawny